Autor: Katarzyna Michalak
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: luty 2014
liczba stron: 400
kategoria: fantasy
Ferrin, tajemniczy, okrutny świat magii i nieposkromionych zmysłów upomni się o Anelelę po raz drugi. Dziwnym zrządzeniem losu, a może za sprawą złośliwych bogów Świata Światów będzie musiała ona stawić czoła jeszcze większym wyzwaniom i intrygom. Czy tym razem uda się jej uratować Ferrin, przed zagładą? Czy zwycięży klątwę Szarej Śmierci? Czy kiedykolwiek znajdzie szczęście u boku Sellinarisa? Sprawa wydaje się przegrana, jednak na korzyść Analeli przemawia fakt, że tym razem pojawi się w Ferrinie dwieście lat przed wydarzeniami, w których brała ostatnio udział…
![Powrót do Ferrinu [Katarzyna Michalak] - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE](http://paupacpp-admin.ogicom.pl/wp-content/uploads/2014/05/BRD.png)
Anaela wraca do Ferrinu, świata magicznego, do którego trafiła już wcześniej za sprawą bogów. Tym razem jednak powrót Anaeli wiąże się ściśle z zadaniem wyznaczonym jej przez Bogów. Ma ona wyprowadzić Cienie do Edenu i zapobiec wybuchowi wojny. W jej rękach znalazły się losy mieszkańców Ferrinu – Anaela musi sprostać zadaniu, które przed nią postawiono. Razem z Analeą podróżuje wierny jej Cień – Saris. Na początku co prawda jej nie poznaje, gdyż Anaela powraca do Ferrinu w zupełnie innym czasie. Jej powrót ma miejsce na dwieście lat przed rozpętaniem się wojny. O tym czy udało jej się wykonanie zadania i jakie przygody spotykają Anaelę w Ferrinie nic Wam nie powiem, przekonajcie się sami :):)
Muszę Wam powiedzieć, że do tej książki podeszłam bardzo emocjonalnie. Jakiś czas temu, przed wydaniem książki – miałam szczęście należeć do „grupy Ferrinowej” gdzie Autorka uchyliła rąbka tajemnicy drugiego tomu Kronik Ferrinu – tam też miałam okazję zaangażować się w projekt trailera o Powrocie do Ferrinu. Bardzo miło wspominam te chwile i te poszukiwania a także wymianę swoich spostrzeżeń i myśli między uczestnikami i Kejt.
Ja pierwszą część Kronik czytałam już dość dawno i przyznaję się bez bicia, że chwilę zajęło mi połapanie się w szczegółach i bohaterach – dlatego uważam, że najlepiej zapoznać się z Grą o Ferrin i Powrotem do Ferrinu w niedługich odstępach czasowych – ale to dotyczy zawsze książek, które mają swoją kontynuację.
Może nie jestem obiektywna bo bardzo lubię Kejt i jej twórczość, ba ! Nie jestem na pewno i dobrze mi z tym ! Mam przecież do tego prawo. Autorka kojarzy pewnie szerszej rzeczy czytelników z powieściami obyczajowymi – to chylę czoła – gdyż pomysł powieści fantasy – Kronik Ferrinu – jest według mnie bardzo dobry. Można mi oczywiście zarzucić, że nie jestem znawcą gatunku fantasy – raczej nie sięgam po tego typu utwory. Niemniej jednak, Powrót do Ferrinu spowodował u mnie chęć sięgnięcia po kolejne tomy Kronik. Wiem, że muszę znowu trochę poczekać – ale myślę , że będzie
warto. W przygotowaniu są bowiem kolejne tomy sagi:
Serce Ferrinu
Wojna o Ferrin
Pani Ferrinu
Zdradzę Wam też w sekrecie, że mimo iż posiadam w biblioteczce poprzednie wydanie książki Gra o Ferrin – to mam w planach zakup tej pozycji w tej cudownej szacie graficznej.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Autorce oraz Wydawnictwu Literackiemu.