Back….

Back….

Dzień dobry w ten wtorkowy dzionek

źródło : internet
Święta, Święta….i po Świętach. Nie zaglądałam do Szyszkowego Lasu parę dni – a to dlatego, że chciałam je poświęcić rodzince i te parę dni komputery, aplikacje i portale społecznościowe były przeze mnie omijane szerokim łukiem. Nie próżnowałam jednak książkowo :):)  i w tym tygodniu oczekujcie liściku o książkach przeczytanych przeze mnie w ten Świąteczny czas  – „Powrót do Ferrinu”, „Umarli nie kłamią” i „Niebezpieczne prądy”
www.galeria.swiatkwiatow.pl (autor: fiolinka)
Jestem też ciekawa jak Wam minęły Święta? Czy w domu, razem z rodziną, czy też wyjechaliście – by choć parę dni odpocząć i naładować akumulatory.Tak naprawdę aż do Wielkiej Soboty człowiek biega, sprząta, wyciera i stara się wszystko ogarnąć.