Post ID: 190

źródło opisu portal Lubimy czytać.pl
Każda kobieta zasługuje na prezent od Tiffany’ego.

Na Piątej Alei w Nowym Jorku dwaj mężczyźni kupują prezenty dla kobiet, które kochają. Gary dla swojej dziewczyny Rachel wybrał bransoletkę. Tymczasem Ethan szuka czegoś bardziej wyjątkowego – pierścionka zaręczynowego dla pierwszej kobiety, która uczyniła go szczęśliwym po śmierci żony.
Kiedy jednak w zamieszaniu dochodzi do zamiany prezentów i do Rachel trafia pierścionek Ethana, drogi obu par się krzyżują.
Ethan próbuje odzyskać pierścionek, by wręczyć go kobiecie, dla której był przeznaczony. Przekonuje się jednak, że to bardziej skomplikowane, niż przypuszczał. Czyżby los miał własne pomysły na życie obu par?

W zeszłym miesiącu Tola dostała w prezencie  trochę klasyki w postaci filmu „Sniadanie u Tiffany’ego” .
Mam nadzieję, że kiedyś przeczyta oryginał Trumana Capote – ale na razie będzie mi miło jeśli spodoba jej się film. Ja widziałam go kilka razy…och ta wspaniała Audrey …ale nie o tym chciałam pisać. 
W ramach wieczorów długich, kiedy Mały już śpi i zachęcona wspomnieniami o Audrey przeczytałam Prezent od Tiffany’ego…a mogłam wykorzystać ten czas na inna pozycję he he.
Nieczęsto się zdarza żeby książka minęła bez echa…..to właśnie TAKI przypadek. Książka opowiada o perypetiach nieśmiałego wdowca Ethana, który w Nowym Jorku kupuje pierścionek u Tiffany’ego – a który to pierścionek pomyłkowo w zamieszaniu na ulicy zostaje zamieniony na zwykłą bransoletkę….pomysł sam w sobie ciekawy, ale autorce tylko pomysł się udał. Z realizacją już trochę gorzej. Muszę przyznać, że dałam się złapać „na Tiffany’ego”…a spotkało mnie trochę rozczarowanie. Historia zapowiadała się ciekawie – tylko jednak na początku. Im dalej brnęłam – tym bardziej wydawało mi się wszystko naciągane i nieprawdziwe. …nudne nawet. Pierwszy raz chyba cieszyłam się kiedy dotarłam do ostatniej strony -nie dlatego że intryga została rozwiązana – ale dlatego że skończyłam czytać…..teraz biegnę czytać dalej „Strefę szaleństwa” ….bo po paru stronach zapowiada się ciekawie 🙂