NADZIEJĄ wzruszona
Skoro wszyscy się chwalą, pochwalę się i ja 🙂
Wczoraj przyszła do mnie paczuszka z książką Katarzyny Michalak „NADZIEJA”.
Może niektórzy pamiętają moje wrażenia wrzucone na bloga po przeczytaniu książki….NADZIEJA
Wzruszyłam się niesamowicie. Zapyta ktoś, a czegóż się tu wzruszać. Oj Moi Kochani, była to dla mnie wzruszająca chwila. Kto by pomyślał, że otrzymam książkę od mojej Ulubionej Pisarki – mało tego z dedykacją cudną i tylko dla mnie :):) no ja bym na to nie wpadła nigdy. Najlepszy prezent urodzinowy jaki dostałam i to prawie prawie w dniu urodzin 🙂
Jakby wrażeń było mało, książę obracam, dotykam z każdej strony – książka jest przepięknie wydana….patrzę na tylną okładkę i oczom swym nie wierze…a tam moje wrażenie po przeczytaniu książki….No i czy nie wzruszyłybyście się tak jak ja???
I co niedowiarki, pesymiści i prześmiewcy.
Warto być Drimerką, mieć marzenia, próbować je spełniać 🙂 bo widzicie – marzenia się spełniają ….
Dziękuję więc Ci Moja Droga Kejt za wczorajsze moje wzruszenie, za to że dane mi było „podpatrywać” na bieżąco Twój twórczy trud w trakcie powstawania „Nadzieji” – za zaufanie jakim mnie obdarzyłaś.
Mam nadzieję, że tego zaufania nie zawiodę.
Dla tych , którzy chcą poczuć przedsmak emocji jakie daje „NADZIEJA”: