z Nowym Rokiem – stare mysli :)
No i nadszedł Brand New Roczek.
Niby nowy, jednak nie da się zamknąć wszelakich złych spraw do wielkiego worka, zamknąć i ewentualnie wyrzucić.
Ech, dochodzę do wniosku, że chyba się trochę nie lubię. Nie lubię za moją małostkowość, złość która się cichaczem w zeszłym roku nagromadziła we mnie. Moje chciejstwa i niechciejstwa.
Ale w końcu początek roku to dobry moment na wszelkiej maści postanowienia to ja postanawiam sobie, że popracuję nad sobą. Nad moją empatią 🙂
a najważniejsze, że postaram się w końcu usiąść i wypowiedzieć parę słów na głos :):):)
Muszę się zastanowić nad postanowieniami jeszcze i je wypunktować – do kopertki – i otworzyć w przyszłym roku
Ale tak poza tym to właściwie jestem ciekawa, co też tam moja ścieżka życia mi przyniesie w tym roku. Życzę sobie i Wszystkim tym których szanuje i darzę uczuciem tego aby Los podarował nam wszystko najlepsze – a resztę sami „wykujemy”