Jesien moi mili
No i nadeszla jesien, z cala masa kolorow, mieniaca sie cieplymi zolcieniami, brazami az po mocne czerwienie….jak dla mnie mogloby tak byc az do wiosny :):)
Ale za to….zupelnie jak wiewiorka zbiera orzechy, ja zbieram zapasik ksiazek na zime.Jedne dlugo wyczekiwane, inne wypatrzone przez zupelny przypadek…czekaja na swoja chwilke wieczorowa pora.
Zabieraja mnie w inna rzeczywistosc, inny od codziennego, swiat…