Zgubiłam się, ale tylko na trochę
Ykhm, ykhm…uffffff ….1….2…3… otwórz oczy….1…2..3…. JESTEM. JESTEM!!!!! AAAAAAAAAAAAAAAAAA JESTEM……a długo mnie tu nie było. Oj długo. Biorę teraz przykład z Marty – która jak nikt wbijała mi do głowy, że Szyszuniowy Las to ja i żebym spróbowała go reanimować – najpierw na kartkach papieru (wszak …