ostatnie wpisy

Lista na zimowe wieczory

Lista na zimowe wieczory

Dlaczego doba jest taka krótka?? Przygotowałam sobie moją listę osobistą czytelniczą na najbliższe wieczory…ech a wieczorów mi brakuje. Czas gna nieubłaganie pędzi jak szalony. Tyle rzeczy trzeba zrobić: dom, praca, szkoła, budowa etc…etc…na razie więc tylko lista – książeczki odłożone na półeczkę czekają na swoje 

Nostalgia

Nostalgia

Wczoraj nie miałam natchnienia…ale dziś i owszem. Za tych, których nie ma już wśród nas, a tak bardzo byśmy chcieli żeby nie odeszli nigdy. Wszyscy mówią, że czas leczy rany….może i tak jest. Jednak tak to już jest, że w chwilach słabości, kiedy mam problem 

Anna Szepielak „Zamowienie z Francji”

Anna Szepielak „Zamowienie z Francji”

Ewa to młoda fotograficzka, wciąż poszukująca swojego miejsca na ziemi. Pewnego dnia niespodziewanie dostaje od szefa świetne zlecenie, ma zrobić zdjęcia do folderu reklamowego kwiaciarni „ U Flory” w słonecznej Prowansji. Eliza – przyszła właścicielka kwiaciarni – zabiera ją do Francji i przedstawia swojej babce 

Okruszek

Okruszek

Dzisiaj zdałem sobie sprawę z tego jakie życie potrafi być kruche. Jak niewiele trzeba aby wszystko się obróciło w przeciwnym kierunku. Nie będę się rozpisywał w tym temacie bo to smutne sprawy ….a ja tutaj chcę uśmiech wprowadzić. Dziękuję za zaproszenie do pisania moich myśli. 

L.H.Zelman  „Tozsamosc Aniola”

L.H.Zelman „Tozsamosc Aniola”

Uzupełniając swoja biblioteczkę na portalu lubimy czytac i szperajac w poszukiwaniu …”a co by tak zapodac sobie na najblizsze wieczory” natknełam sie na Tozsamosc Aniola. Zaciekawila mnie okladka (a jakze czlowiek wzrokowcem jest :P) no i tytul. A jak przeczytałam, ze to pierwszy paranormal polskiej 

Powrót do Poziomki by Katarzyna Michalak

Powrót do Poziomki by Katarzyna Michalak

Yuuuuuuuuuupi !!!!!!!!!!! 16…15…14…13…12…11…10…9…8…7….6…5….4…3…2…1…. I codziennie odliczam czas do 9 listopada, kiedy to jeszcze drukiem pachnąca ukaże się nowa książka Katarzyny Michalak „Powrót do Poziomki”…Książki Kejt połykam na deser, zaraz po otwarciu przesyłki :):) Więc i tym razem oryginalna raczej nie będę . Już w zapowiedziach 

trwałe przyjaznie  – przelotne znajomosci

trwałe przyjaznie – przelotne znajomosci

Weekend, weekend i po weekendzie.Mój minął mi całkiem przyjemnie muszę powiedzieć… I tak właśnie dzisiaj refleksja mnie a’ propos weekendu naszła.W sobotę pognałam świętować urodziny jednej z kilku najbliższych mi w życiu osób – „Łyżki” kochanej. Towarzystwo samych psiapsiółek, jednakże dwie z nich jak tak 

„Zostan” by Allie Larkin

„Zostan” by Allie Larkin

i tak sobie śmigalam po empiku w pewno piątkowe popołudnie, wypatrując co by tu sobie zapodać w ramach „poprawy humoru”….i jak stanelam przy półce to ten psiaczek mnie zauroczył. Tak, tak powiecie nie ocenia się ksiażki po okładce….no trudno pfi…okładką sie sugerując nabyłam tą oto 

PRZYJEMNE Z POZYTECZNYM

PRZYJEMNE Z POZYTECZNYM

HA EUREKA!!!!! odkrylam audiobooki 🙂no wiadoma sprawa, jakims e(u)-geniuszem nie jestem, ale od zarania ludzkosci juz wiadomo – ze kazdy dojrzewa w swoim czasie.Przy budowie domu i pracach nie tyle ciezkich co zmudnych i dlugotrwalych, odkrylam jak moge sobie umilic zycie i tak moi drodzy 

Jesien moi mili

Jesien moi mili

No i nadeszla jesien, z cala masa kolorow, mieniaca sie cieplymi zolcieniami, brazami az po mocne czerwienie….jak dla mnie mogloby tak byc az do wiosny :):)Ale za to….zupelnie jak wiewiorka zbiera orzechy, ja zbieram zapasik ksiazek na zime.Jedne dlugo wyczekiwane, inne wypatrzone przez zupelny przypadek…czekaja