Nostalgia

Wczoraj nie miałam natchnienia…ale dziś i owszem.
Za tych, których nie ma już wśród nas, a tak bardzo byśmy chcieli żeby nie odeszli nigdy.
Wszyscy mówią, że czas leczy rany….może i tak jest.
Jednak tak to już jest, że w chwilach słabości, kiedy mam problem to w myślach zastanawiam się co byś mi doradził Tatku, brak mi Twojej rady, Twojego humoru – rodem z ” Muppetowej Loży Szyderców”…i czasem łapię się na tym, że zastanawiam się co byś powiedział na ten temat, na tamten….Ech mam nadzieje, że jesteś „gdzieś tam”, grasz w szachy z dziadkiem Paulem i przy szklaneczce spoglądasz na nas z góry.
Ostatnio nawet słuchałam Joe Cockera – pamiętasz tamto lato? w Kolonii u Onkela 🙂
For U Daddy…Miss ya so much :*